Nie, nie pomyliłam tematów :P Tutaj może tego nie widać, ale chodzi o zapach. Ze świętami kojarzy mi się wszystko co jest cynamonowo-korzenne :) I tutaj w świecznikach mam tealighty pomarańczowo-cynamonowe. Same pomarańcze dla mnie są już mniej świąteczne, ale posiadam chyba od 2 czy 3 lat olejek do kominka o takim zapachu. Zdecydowanie bardziej wolę mandarynki. Raz miałam takie święta, że w ramach prezentu zażyczyłam sobie siatkę mandarynek... i Mikołaj mnie nie zawiódł ;)To niestety ostatni post z wyzwania. Chociaż zamieszczam go ze sporym opóźnieniem, warto rzeczy doprowadzać do końca ;) Nie mogę się doczekać na Nowy Rok i wyzwanie styczniowe ;)
środa, 17 grudnia 2014
Świąteczny zapach
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz